Szczerze mówiąc zabierając się za nie do końca nie byłam pewna czy zasmakują domownikom :)
Nie każdy przecież lubi zioła prowansalskie, no ale ileż można piec zwykłych bułek drożdżowych ?
Bułeczki wyszły pachnące, puszyste, chrupiące i przepyszne,
polecam nawet tym, którzy nie do końca lubią ten smak ziół...
Składniki:
- 430g mąki pszennej (u mnie typ 650)
- 25g świeżych drożdży
- 2 duże łyżki roztopionego masła
- 8g soli
- 10g cukru
- 2 duże łyżki suszonych ziół prowansalskich
- 1 mała łyżeczka bazylii
- 1/2 małej łyżeczki tymianku
- 200ml letniego mleka
- 50ml letniej wody
- 1 jajko
Dodatkowo:
- jajko i 2duże łyżki maślanki do posmarowania bułek
- pestki dyni do posypania
Mąkę wsypujemy do miski, z drożdży, cukru i części mleka robimy rozczyn,
wlewamy do zagłębienia w mące, obsypujemy odrobiną mąki i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 10 minut,
po tym czasie wrzucamy resztę składników i mieszamy 10 minut na wolnych obrotach
a jeśli wyrabiamy ciasto ręcznie to dłużej, tak z 15 minut, ciasto nie powinno kleić się do rąk.
Wyrobione ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce przykryte ściereczką na 1.5 godziny.
Po tym czasie ciasto wyrabiamy ręcznie ok minutę i dzielimy na 11-12 kawałków, formujemy bułki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, robimy po dwa ukośne nacięcia na każdej bułce, przykrywamy i odstawiamy jeszcze na 40 minut.
Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni,
Wyrośnięte bułki smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy pestkami dyni, pieczemy 18-20 minut.
Wykładamy na kratkę do ostygnięcia.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz