piątek, 25 września 2015

Bułeczki drożdżowe na maślance

Chyba nie ma nikogo komu by nie smakowały :)
        są lekkie, delikatne w smaku, rozpływają się w ustach :)
Przepyszne na śniadanie ale i o każdej porze dnia,
                    u mnie zniknęły zaraz po upieczeniu jeszcze ciepłe :)
Przepis jest na 12 bułeczek.




Składniki:
 - 500g mąki (u mnie typ 750)
 - 160g maślanki
 - 180ml mleka
 -  13g świeżych drożdży
 - 1 jajko
 - 5g cukru (mała łyżeczka)
 - 6g soli (można dać odrobinę mniej lub więcej zależy od smaku)


Do posypania użyłam łuskany słonecznik, ziarna dyni i siemię lniane ale jak ktoś lubi inne ziarna to każde będą dobre.

Sposób wykonania:
Łączymy mleko i maślankę i lekko ogrzewamy, tak aby było jedynie letnie,
odlewamy trochę do miseczki, dodajemy drożdże i cukier, mieszamy, posypujemy lekko mąką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 10 min.
Do miski wsypujemy mąkę i sól, wlewamy wyrośnięty rozczyn, dolewamy resztę płynów i jajko, wyrabiamy ok 8 minut w mikserze lub ręcznie, ale pamiętajmy, że ręcznie wyrabiamy trochę dłużej, tak ok 12 minut, gdy ciasto jest już gładkie i nie klei się do rąk odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę, możemy przykryć ściereczką lub tak jak ja silikonową "deską".




Po tym czasie posypujemy deskę delikatnie mąką i zagniatamy ciasto z 2 minuty,
formujemy kulę i rozwałkowujemy okrąg 35-36 cm.



Osobiście nie lubię wałkować tak delikatnego ciasta więc nasmarowałam ręce olejem i "ugniatając" utworzyłam okrąg 36cm,
ciasto powinno być tak elastyczne, że nie sprawi nam to problemu :)
Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i dzielimy na 12 części,
 przykrywamy i odstawiamy na jeszcze 40 minut po czym tak wyrośnięte smarujemy maślanką i posypujemy ulubionymi ziarnami.



Wstawiamy do nagrzanego na 180 stopni piekarnika (grzałka góra i dół), pieczemy ok 20 minut tak aby bułeczki były zrumienione.
Wyciągamy na kratkę i zostawiamy do ostygnięcia.

Smacznego :)



4 komentarze: