nic nie poradzę, że ostatnio bardziej ciągnie mnie do pieczywa niż do słodkich wypieków :)
bułeczki są pulchne w środku ale skórkę mają chrupiącą,
do tego dorzuciłam nasionka Chia, które ostatnio biją rekordy popularności w zdrowych dietach :)
Składniki na 11 bułek:
- 500g mąki typ 650
- 200g mąki razowej typ 1850
- 50g świeżych drożdży
- 50ml oleju
- 500ml ciepłej wody (nie gorącej)
- 13g soli (2 małe pełne łyżeczki)
- 20g cukru trzcinowego (1 duża płaska łyżka) jak dajemy biały cukier to o połowę mniej
- 2 duże łyżki nasion Chia
- 2 duże łyżki kminku
I jak zawsze z drożdży, cukru i kilku łyżek wody robimy rozczyn, który posypujemy mąką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 10 minut,
mieszamy wszystkie składniki z rozczynem i wyrabiamy przez 8-10 minut robotem lub ręcznie,
osobiście wolę robota bo jest szybciej i w tym czasie mogę szykować inne rzeczy :)
Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Po tym czasie wyrabiamy chwilę ciasto i dzielimy na porcje ok 120g, jak się mocno klei podsypujemy mąką ale delikatnie,
z porcji formujemy bułki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia jak na poniższym zdjęciu,
naciskamy na środku robiąc jakby przedziałek, możemy użyć patyczka lub drewnianej łyżki,
przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 40 minut w ciepłe miejsce.
Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni, bułki smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy kminkiem,
wkładamy do piekarnika na 18-20 minut,
Upieczone bułki wyciągamy i studzimy na kratce.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz