Już od dawna mnie kusił :)
taki ciemny i apetyczny ale nie miałam melasy ....
już kupiłam i jako pierwszy upiekłam dwa bocheneczki tego pysznego chlebka :)
zapach jak na piekarni ....słodki, drożdżowy...taki bardzo specyficzny...to trzeba spróbować !!!
przy czym chlebek bardzo prosty i mało czasochłonny, polecam
Składniki:
- 500g maki pszennej typ 650-750
- 40g masła
- 2 duże łyżki cukru trzcinowego
- 5g soli (1 mała łyżeczka)
- 25g świeżych drożdży
- 4 łyżki kawy zbożowej (ja nie miałam więc dałam dwie duże łyżki kawy rozpuszczalnej)
- 250ml mleka
- 100ml melasy
- 100g rodzynek
- 1 jajko
Dodatkowo : jajko do posmarowania chlebków
Wykonanie :
z drożdży, cukru i części letniego mleka robimy rozczyn i odstawiamy na 10 minut do wyrośnięcia
Mleko, melasę i masło podgrzewamy żeby się rozpuściło i połączyło ale nie zagotowało, ma być lekko ciepłe,
mieszamy wszystkie składniki na jednolitą masę ok 10 minut, ciasto będzie lekko klejące,
posypujemy delikatnie mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Po tym czasie krótko wyrabiamy ciasto, dzielimy na dwie części i układamy uformowane chlebki na blaszce wyłożonej podwójnym papierem do pieczenia,
przykrywamy o odstawiamy na 30 minut aż podrosną trochę,
Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni, chlebki smarujemy rozmąconym jajkiem i wstawiamy do piekarnika na 25 -30 minut.
Wyciągamy i studzimy na kratce :)
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz