jednak lubię skórkę z pieczywa a w chlebie jest jej mało :)
dlatego zrobiłam bułki trochę modyfikując przepis.
Składniki na 20 sztuk średnich bułeczek:
- 500g maki pszennej typ 650-750
- 40g masła
- 2 duże łyżki cukru trzcinowego
- 5g soli (1 mała łyżeczka)
- 25g świeżych drożdży
- 4 łyżki kawy Inka
- 330ml mleka letniego
- 100ml melasy
- 150g rodzynek
- 1,5 jajka (reszta do posmarowania bułek)
- kilka kropel olejku waniliowego
Sposób wykonania:
Drożdże, łyżkę cukru i kilka łyżek mleka wymieszać i odstawić do wyrośnięcia na 10 minut,
mleko, melasę i masło rozpuścić na małym ogniu nie oprowadzając do gotowania, tylko podgrzać,
wszystko wymieszać mikserem, ciasto będzie dość luźne, posypać mąką, przykryć ściereczką
i odstawić na godzinę do wyrośnięcia.
Po tym czasie wyłożyć ciasto na stolnicę posypaną mąką i krótko wyrobić, odcinać kawałki ciasta
i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia,
przykryć ściereczką i odstawić na 30-40 minut żeby wyrosły.
Piekarnik rozgrzać do 190 stopni, przed pieczeniem posmarować bułki rozmąconym jajkiem z kilkoma łyżkami mleka,
piec 15-18 minut.
Wyjąć i studzić na kratce.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz