niedziela, 3 stycznia 2016

Stefanka

Ciasto z mojego dzieciństwa :)
       zawsze robiła je mama więc trzeba podtrzymać tradycję,
dość łatwe ale oczekiwanie na spróbowanie jest nie do zniesienia...
niestety najlepsze jest na trzeci dzień kiedy to ciasto zmięknie i wszystkie smaki się połączą :)



Składniki na blachę 35x25 cm:

Ciasto:
- 600g mąki typ 550
- 2 jajka + 1 żółtko
- 100g miodu - 4 płaskie łyżki
- 200g schłodzonego masła
- 2 duże łyżki śmietany 18%
- 140g cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej (można ją zastąpić proszkiem do pieczenia)
- kilka kropel olejku waniliowego

Masa grysikowa:
- 1 litr mleka
- 9 dużych łyżek kaszy manny (grysiku)
- 300g cukru pudru lub zmielonego cukru białego
- 300g masła

Polewa:
  - 100g czekolady mlecznej
  - 100g czekolady gorzkiej
  - pół szklanki cukru
  - 50ml spirytusu (jeśli będą jadły dzieci nie dodawać)
  - pół szklanki wody

Dodatkowo:
- 400g powideł śliwkowych

Sposób wykonania:
Składniki na ciasto zagniatamy szybko do jednolitej konsystencji, dzielimy na trzy równe części,
blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i rozwałkowujemy ciasto, robimy tak ze wszystkimi częściami i na papierze wstawiamy do lodówki na 20 minut.


Składniki na polewę (bez spirytusu) zagotowujemy i doprowadzamy do konsystencji gęstej śmietany,
zdejmujemy z ognia i po 10 minutach dodajemy spirytus, mieszamy i odstawiamy do ostudzenia.
Mleko na masę grysikową łączymy z grysikiem i na wolnym ogniu gotujemy kilka minut aż zgęstnieje, cały czas mieszając żeby się nie porobiły grudki, studzimy.


Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i każdy blat ciasta piec 10-13 minut do złotego koloru,
odstawiamy do ostudzenia,


Masło ucieramy z cukrem pudrem na białą masę


 i dodajemy stopniowo zimny grysik (powinien być dość gęsty)
Pierwszy blat ciasta układamy na blaszce z papierem, smarujemy połową powideł,


na powidła wykładamy połowę masy,


kładziemy na to drugi blat i delikatnie dociskamy, smarujemy powidłami


 i wykładamy resztę masy, przykrywamy trzecim blatem i polewamy letnią polewą.


Wstawiamy do lodówki lub dajemy w chłodne miejsce na kilka godzin a potem przechowujemy w lodówce.
Ciasto najlepsze jest po dwóch dniach.
Smacznego :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz